W październiku 2024 roku Apple wprowadziło gruntowną modernizację modeli MacBook Pro z ekranami 14- i 16-calowymi. Nowości obejmują nowe procesory M4, M4 Pro oraz M4 Max, porty Thunderbolt 5 w wyższych wersjach, a także zmiany w wyświetlaczach i inne usprawnienia. To dość obszerna aktualizacja, jednak oczekuje się kolejnej dużej odnowy MacBooka Pro, choć termin jej premiery jest już pod znakiem zapytania.
Mark Gurman z „Bloomberga” wskazuje, że Apple zweryfikowało pierwotne plany dotyczące minimalnej aktualizacji linii MacBook Pro z procesorami M5, która miała nastąpić jeszcze w tym roku. Obecnie oczekuje się, że odświeżone modele z M5, przynoszące jedynie niewielki wzrost wydajności, pojawią się dopiero w pierwszej połowie 2026 roku. Wcześniej sugerowano, że głębsza przebudowa albo prawdziwa rewolucja sprzętowa nastąpi w 2026 roku, jednak obecne opóźnienie M5 stawia pod znakiem zapytania, czy faktycznie do niej dojdzie w tym samym roku. Dotychczas nie wiadomo, czy zmiana harmonogramu dotknęła też przeprojektowania MacBooka Pro.
Najważniejsze zmiany, które według plotek mają pojawić się w przeprojektowanych MacBookach Pro po premierze procesorów M5, można podsumować następująco.
Jednym z kluczowych elementów nowej generacji będzie zastosowanie wyświetlaczy OLED. Kilka źródeł, w tym firma badawcza Omdia, która w maju 2024 roku stwierdziła, że Apple „z dużym prawdopodobieństwem” wprowadzi OLED-y w MacBookach Pro już w przyszłym roku, potwierdza rosnące wsparcie dla tej technologii. Analityk Ross Young zaznaczył, że łańcuch dostaw Apple będzie posiadał wystarczającą moc produkcyjną wyświetlaczy OLED zoptymalizowanych do notebooków, co umożliwi ich wdrożenie w 2026 roku. W porównaniu do obecnych ekranów mini-LED, OLED oferuje większą jasność, wyższy kontrast z głębszą czernią, lepszą efektywność energetyczną, co przełoży się na dłuższy czas pracy na baterii i piękniejszą jakość obrazu.
Przejście na ekrany OLED ma również umożliwić znaczne odchudzenie konstrukcji MacBooka Pro. Zapowiedzi Apple związane z debiutem M4 iPada Pro w maju 2024 roku podkreślały, że jest to najcieńszy produkt w historii firmy. Mark Gurman nazwał ten model początkiem nowej generacji urządzeń Apple, a także zapowiedział, że firma pracuje nad odchudzeniem MacBooka Pro w ciągu najbliższych dwóch lat, starając się zachować przy tym długość działania na baterii i bogactwo funkcji. To istotny zwrot, szczególnie biorąc pod uwagę, że ostatnia, poważna zmiana konstrukcyjna MacBooka Pro w 2021 roku uczyniła go cięższym i grubszy, m.in. przez przywrócenie wcześniej usuniętych portów. Kluczowe jest teraz pytanie, jak Apple uda się zmniejszyć grubość laptopa, nie rezygnując z funkcjonalności, które zostały na powrót dodane.
Ważnym elementem zmiany będzie także rezygnacja z notcha — charakterystycznego wcięcia w górnej części ekranu, które bywa irytujące dla użytkowników. Według danych z roadmapy firmy Omdia, nowe modele MacBooka Pro z ekranami 14- i 16-calowymi mają zaoferować kamerę umieszczoną w formie otworu typu punch-hole, co pozwoli na zwiększenie powierzchni wyświetlacza i stworzenie bardziej spójnego, estetycznego wyglądu ekranu bez przerywań.
Kolejną ważną nowością może być wsparcie dla łączności komórkowej 5G. W 2025 roku Apple zaprezentowało własny modem C1, który zadebiutował w iPhone 16e, a według Marka Gurmana firma rozważa wprowadzenie modułu 5G do komputerów Mac. Obecnie trwają prace nad drugą generacją modemu C2, która ma potencjalnie trafić do MacBooków już w 2026 roku. Nowy chip ma obsługiwać technologię mmWave, czyli znacznie szybsze i bardziej stabilne połączenia 5G, co otworzy przed użytkownikami laptopów Apple nowe możliwości, np. wygodne korzystanie z internetu bez konieczności polegania jedynie na Wi-Fi.
Przed planowaną dużą zmianą w konstrukcji Apple przewiduje aktualizację podzespołów i wprowadzenie procesorów z serii M5, wytwarzanych w nowoczesnym procesie technologicznym TSMC 3nm trzeciej generacji N3P, które przyniosą umiarkowany wzrost wydajności i efektywności energetycznej względem układów M4. Natomiast procesory z nadchodzącej serii M6 mają być stworzone w jeszcze bardziej zaawansowanym procesie 2nm i mogą wykorzystać nową technikę pakowania WMCM (Wafer-Level Multi-Chip Module). Pozwoli to na ściślejszą integrację wielu komponentów, takich jak CPU, GPU, pamięć DRAM i silnik neuralny, w jednej obudowie, co w efekcie przyniesie ogromny skok mocy obliczeniowej i wydajności.
Podsumowując, kolejne lata przyniosą duże zmiany dla MacBooków Pro – od wyświetlaczy OLED, przez cieńszą i lżejszą konstrukcję, po rezygnację z notcha na rzecz dyskretnego otworu na kamerę oraz potencjalne wsparcie dla łączności 5G. Choć premiera tych nowości może się przesunąć na 2026 rok, warto obserwować rozwój sytuacji, gdyż może to być jedno z największych unowocześnień w historii tej linii laptopów.