Epic Games ogłosiło, że Apple ponownie zablokowało możliwość przywrócenia kultowej gry Fortnite do sklepu App Store na iOS. Oznacza to, że użytkownicy iPhone’ów i iPadów na całym świecie nadal nie będą mogli pobrać ani uruchomić gry na swoich urządzeniach mobilnych systemu Apple. Pomimo wieloletnich batalii prawnych i prób pojednania, konflikt między twórcami gry a gigantem z Cupertino wciąż trwa, a jego skutki bezpośrednio odczuwają miliony graczy.
Cała sytuacja sięga roku 2020, kiedy to Epic Games świadomie naruszyło zasady obowiązujące w App Store, wprowadzając w grze system płatności z pominięciem prowizji Apple sięgającej 30%. W odpowiedzi Apple usunęło Fortnite z App Store oraz zablokowało główne konto deweloperskie Epic Games. Od tej pory obie firmy toczą zaciętą walkę na salach sądowych oraz w przestrzeni medialnej. Choć w pewnym momencie wydawało się, że dojście do porozumienia jest możliwe, najnowsze działania Apple świadczą o czymś zupełnie przeciwnym.
W ostatnich tygodniach Epic Games próbowało ominąć zakaz, wykorzystując konto Epic Games Sweden – spółki zależnej założonej w związku z nowym prawem cyfrowym w Unii Europejskiej. Dzięki temu Fortnite pojawiło się ponownie w wybranych krajach Europy za pośrednictwem alternatywnej platformy dystrybucji aplikacji na iOS. Jednocześnie studio złożyło wniosek o zatwierdzenie gry również w amerykańskim App Store. Firma oczekiwała na odpowiedź ponad 120 godzin, jednak w tym czasie nie otrzymała informacji zwrotnej od Apple. Została zmuszona do wycofania i ponownego złożenia wniosku, by uwzględnić najnowszą wersję gry.
Zarówno gracze, jak i zarząd Epic Games z coraz większą frustracją obserwują rozwój wydarzeń. Prezes firmy Tim Sweeney wielokrotnie podkreślał w mediach społecznościowych, że proces weryfikacji Apple trwa zbyt długo i odbiega od standardowych procedur, które zazwyczaj są znacznie sprawniejsze. Dodał również, że Apple nie odpowiada na próby kontaktu w sprawie przywrócenia gry, mimo że wcześniejsze rozmowy wskazywały na gotowość obu stron do negocjacji. Jednocześnie nigdy nie padła oficjalna obietnica, że Apple zatwierdzi powrót Fortnite do App Store.
Problemy Epic Games nie kończą się jedynie na rynku amerykańskim – także w Europie gra została ponownie wyłączona z platformy iOS, co jest bolesnym ciosem dla dużej społeczności graczy. Oznacza to, że Fortnite pozostaje niedostępny na urządzeniach Apple na całym świecie, a jego dalszy los na tej platformie mobilnej jest stale niepewny.
To kolejny rozdział przeciągającej się sagi prawnej między dwiema firmami, która choć po części dotyczy zasad biznesowych, to w rzeczywistości rzuca również światło na większy problem regulacji platform cyfrowych. Spór ten ma swoje konsekwencje nie tylko dla Epic Games i Apple, ale również dla niezliczonej liczby deweloperów oraz użytkowników, którzy czekają na przełom w kwestii otwartości i uczciwego dostępu do cyfrowych platform.
Jak widać, niezależnie od tego, kto wyjdzie zwycięsko z tej batalii prawnej, jedno jest pewne – jej konsekwencje zmienią sposób, w jaki użytkownicy Apple będą korzystać z gier i usług cyfrowych przez lata. Dla wielu osób, które z niecierpliwością oczekiwały powrotu Fortnite na swoje urządzenia, jest to bolesne rozczarowanie, ale również kolejny dowód na siłę i wpływ, jaki mają największe firmy technologiczne na cyfrową rzeczywistość.
